Archiwum 02 lutego 2004


lut 02 2004 buehehhe:P
Komentarze: 0

Normalnie legalnie chora jestem źle sie czułam ale teraz mnie tak rodzina rozbawiła ze mi lepiej chociaz mam 38 stopni gorączki:( ale sie duzo smialam i smiech to zdrowie wiec teraz jest lepiej:P normalnie musze opisac to co sie tutaj wydarzyło:D:D najpierw Anka przyszła i cos tam moja mama zaczeła odwalac i juz zaczeło mi sie polepszac ale jzu nie bede pisac co wymysliła bo nie byla by zadowolona ze napisalam:D:D no ale pozniej zaczelismy gadac o Tasiorze i jego ladnej szczece jakos tak przyszło hehe i zaczełam pokazywac fotke tasiora to mama kazała Ani pokazac fotke mojego chłopaka:D no i dziewczyna miala juz buty na nogach to tak sie poswieciła zeby to zobaczyc i  ogladałam na kolanach:D:D moja babcia tez ogladała i najpierw sie zachwyciła działką i ze jest ładna a  jak powiedziałam gdzie ta działka jest to  mama powiedziała ze cyganie a  babcia zaczeła  wykład na temat Łukasza mamy i skad ona pochodzi..:P normalne:D:D najlepsze było tzrecie zdjecie(www.longer1988.fotka.pl) zobaczcie se:D  tam jest z jakis kuzynem czy z kims nie wiem a  moja babcia tekst "o a  tu z tatą jest??:D" normalnie myslałam ze padne:D:D a pozniej  babcia mowi "a  to on jest dwa razy??" a ja sie zaczełam smaic no tak ze sie rozdwoił:D:D buahah a mama tekst jescze jeden walneła ale tak jak juz mowiłam nie umiescze go tutaj bo sie mama obrazi hehe:D normalnie myslałam ze padne:D:D tak moze jak pisze to nie jest smieszne ale jakbyscie to usłyszeli to normalnie załamka:D:D buahah dobra ide pogadac z Szymonem i mu pomoc papa bo moj misio spi:) zeby tylko nei byl chory...:( moziu sie ode mnie zaraził albo ja od niego tylko mi sie szybciej rozwineło bo ja jestem taka słaba a on taki facet mocny:D no dobra ide nie bede tu pisac swoich filozofi:D:D papap:* kocham was:)(nie wszystkich:P)

ziutka:) : :