Komentarze: 1
Elo ino wszystkim:) Longer dziś nadaje bo Ziutka cosik nie ce:( Dzisiaj w szkole miałem klasówkę z Niemieckiego i strasznie słabo mi poszła:( Miałem iść dzisiaj na rowerek z Ziucić i Olką po szkole, ale pogoda się strasznie popsuła:(i nawet nie poszliśmy na kółko informatyczne:( Za to umówiłem się z Królewną, żeby sobie pogadać na klatce jak zwykle:] Jak szedłem do niej to taka była ulewa, że myślałem, że nie dojdę:] Jakoś na szczęście doszedłem i opłacało się iść taki kawał w taką pogodę do niej;) Jak mnie Ziucia zobaczyła to pewnie mnie nawet nie poznała, bo taki byłem cały mokry, że aż ciekło po mnie i czapki nie wziąłem to już wogłóle hehe:] Gadaliśmy sobie chyba prawie 2 godzinki, ale było bardzo fajnie jak zawszę z Różyczką;) Nie chciałem jej póścić do domu i się troszku przedużyło:], ale trudno jednak jest się z jej ramion oderwać;) Jutro moziu mnie odwiedzi:) Ja już se kończę bo cosik weny nie mam:] KOCHAM CIĘ ROŻYCZKO PIĘKNA:* PA