Najnowsze wpisy, strona 6


lut 05 2004 Horoskop:)
Komentarze: 0

Moj horoskop na jutro:)(koziorozec:))

Ten dzień przyniesie ci jakieś ciekawe i miłe zdarzenie. Może ktoś poprosi Cię o spotkanie, może w kulturalny sposób zaczepi na ulicy? Pewne jest, że Wenus zadba o Twoje powodzenie. W sprawach zawodowych nie będziesz miał powodów do narzekań. Jeśli planujesz urlop, nie odkładaj go w nieskończoność.

Miłość: Rozejrzyj się, a zauważysz czyjeś błyszczące oczy.

ziutka:) : :
lut 05 2004 Siemanko
Komentarze: 0

 ostatnio napisałam notke i jakos tak wyszło ze albo jej wogole nie zapisalam przez moja chorobe  zmeczony umysł albo cos sie zwaliło... ale  wazne ze jej nie ma:( trudno... napisze druga..do konca nie wiem o czym pisalamw tamtej notce wiec ta bedzie zupełnie inna i bedzie mowila o rzeczach najwazniejszych dla mnie w chwili obecnej:D np jedna z nich to to ze znalazłam  to czego tak długo szukałam buhahahaha:D ODŻYWKE ktora zwieksza objetosc włosow:D ODBIIIIJJJA mi:D zdrowieje :D:D zaraz jej uzyje:D  przed chwilą miałam faze:D buaahahah tak sie smiałam i jaja se robiłam z mamą:D to było piekne i smielismy sie z jednej rzeczy nie napisze tuz  czego bo jakby sie tata dowiedzial to by mnie ukatrupił:D nie dosłownie oczywiscie:D hehe no ale spokos:D pokazalam rodzince fotki  członkow  famili  Lukiego i gitara:D:D hehe:) mam lepsiejszy humorek:) a  Łuki mnie jutro chyba odwiedzi:) super:) wlasnie z nim gadam i z drugim Łukaszem:)  fajne dwa Łukasze hehe:D  i cool:)  zaczelam juz pisac moj drugi pamietnik...:) a teraz napisze wam adresik mojej nowej galerii:D zalogowalam sie jescze na kilku randkach:D ale tylko w celu szukania przyjazni:D  MY Galeria:http://galeria.tenbit.pl/karta/ziutka1990/ (dam jescze w linkach:)) a zaraz dodam jescze horoskop jeden:) narazie koncze papa:*

ziutka:) : :
lut 02 2004 buehehhe:P
Komentarze: 0

Normalnie legalnie chora jestem źle sie czułam ale teraz mnie tak rodzina rozbawiła ze mi lepiej chociaz mam 38 stopni gorączki:( ale sie duzo smialam i smiech to zdrowie wiec teraz jest lepiej:P normalnie musze opisac to co sie tutaj wydarzyło:D:D najpierw Anka przyszła i cos tam moja mama zaczeła odwalac i juz zaczeło mi sie polepszac ale jzu nie bede pisac co wymysliła bo nie byla by zadowolona ze napisalam:D:D no ale pozniej zaczelismy gadac o Tasiorze i jego ladnej szczece jakos tak przyszło hehe i zaczełam pokazywac fotke tasiora to mama kazała Ani pokazac fotke mojego chłopaka:D no i dziewczyna miala juz buty na nogach to tak sie poswieciła zeby to zobaczyc i  ogladałam na kolanach:D:D moja babcia tez ogladała i najpierw sie zachwyciła działką i ze jest ładna a  jak powiedziałam gdzie ta działka jest to  mama powiedziała ze cyganie a  babcia zaczeła  wykład na temat Łukasza mamy i skad ona pochodzi..:P normalne:D:D najlepsze było tzrecie zdjecie(www.longer1988.fotka.pl) zobaczcie se:D  tam jest z jakis kuzynem czy z kims nie wiem a  moja babcia tekst "o a  tu z tatą jest??:D" normalnie myslałam ze padne:D:D a pozniej  babcia mowi "a  to on jest dwa razy??" a ja sie zaczełam smaic no tak ze sie rozdwoił:D:D buahah a mama tekst jescze jeden walneła ale tak jak juz mowiłam nie umiescze go tutaj bo sie mama obrazi hehe:D normalnie myslałam ze padne:D:D tak moze jak pisze to nie jest smieszne ale jakbyscie to usłyszeli to normalnie załamka:D:D buahah dobra ide pogadac z Szymonem i mu pomoc papa bo moj misio spi:) zeby tylko nei byl chory...:( moziu sie ode mnie zaraził albo ja od niego tylko mi sie szybciej rozwineło bo ja jestem taka słaba a on taki facet mocny:D no dobra ide nie bede tu pisac swoich filozofi:D:D papap:* kocham was:)(nie wszystkich:P)

ziutka:) : :
lut 01 2004 Luty...:P
Komentarze: 5

zaczał sie dzis luty  a ja oczywiscie na sam poczatek miesiaca musialam pokazac ze jednak mam cos z blondynki w sobie:) zmartwiona byłam ze nie pokazuja sie moje notki:D:D a ja zapomnialam ze nowy miech jest i ze stare noty są w archiwum:) a ze tak pusto brzydko wiec postanowilam cosik jescze dzisiaj naskrobac:) Chora jestem moi drodzy i powiem wam ze mam juz dosc...katar mnie meczy okropnie a no i duzą temperaturke mam:( ale dla mojego misia ktory tak lubi czytac moje notki napisze ją dzisiaj:) powiem Wam ze wiele dziewczyn mi powinno zazdroscic:) mało jest takich czulych i fajnych facetow jak moj  Ziutek:P teraz juz wiem kochani ze dobrze zrobilam i zgodzilam sie z nim byc:) mowiac szczerze to juz sobie chyba zycia bez niego nie wyobrazam jak na dzien dzisiejszy oczywiscie:) bo w moim wieku to rozne rzeczy sie zdarzają ale mam nadzieje ze bedziemy ze sobą jescze długo długo:) ja wiem ze jak moja przyjaciołka to przeczyta to sie za głowe zlapie bo ona wie o wszystkich moich watpliwosciach(ktorych juz ni ma) ale tak jakos wyszło ze tak nagle do mnie dotarlo ze sie do niego przywiazałam i to dosc szybko jak na mnie:) dobra ide sie teraz umyc i jescze pogadam troszke na gg a pozniej lulu:) papa kochani:*

ziutka:) : :
sty 31 2004 Hello:)
Komentarze: 2

Siema ludziska:) wreszcie Ferie:) cudownie hehe:) humorek dopisuje:) chociaz wczoraj był lepszy bo dzisiaj cos mi sie chyba jakas choroba zaczyna niestety...ale ze ja tyle razy choruje to jakbym cały czas miala zly humor  jak jestem chora to chyba nigdy bym sie nie usmiechnela bo tak praktycznie to chora jestem cały czas i to nie tylko na głowe:P ale nie piszmy o chorobach bo to  jest wstretne:)  jestem teraz szczesliwa:) naprawde:) chociaz mowiac szczerze mialam na poczatku małe watpliwosci czy dobrze zrobilam ale teraz jestem pewna ze  tak mi bedzie dobrze:) z nim:) powiedziałam juz rodzicom:) moja mama jak to ona to przezywa to jak mrowka okres... ehhh dzisiaj z babcia sie bila zeby odebrac teelfon jak Łukasz dzwonił... ehh  albo dzisiaj moja kochana babcia mi zaczeła wmawiac ze se  brwi pomalowalam a ja se ich nie pomalowałam...(wspołczujcie mi:D naprawde:P) jak jechałam se na zakupy to znowu moj tatus mnie poczestował płynem do spryskiwacza z samochodu.. w przenosni oczywiscie...:P i niechcący bo se szlam do samochodu a tata szyby myl i te wycieraczki miały taki sasieg ze wszystko na mnie poszło... ehh wstretne :D mama jak zwykle raban zrobila ze to trujace i zaraz było przezywanie:P norma...powiem wam ze jakos dzisiaj naprawde mialam ochote na napisanie tej notki:) moze dlatego ze dawno nic nie pisałam:) wczoraj mi sie cos z klawiaturką staneło:( ale juz jest dobrze:) mialam dzisiaj isc z moich chłopakiem na spacerek ale  niestety katar mnie złapał i  głowa boli jak diabli i chyba sobie odpuszcze:( niestety... no ale trudno powiesic sie nie powiesze...(chociaz niektorym byłoby to na reke) Moja przyjaciolka zerwala z chłopakiem chociaz on był PODOBNO fajny to  ja jakos nie bylam do konca do niego przekonana chociaz go nie znałam  tak naprawde i nie moge nic o nim powiedziec:) ale teraz moze mi sie uda ją zesfatac z Tasiorem:D hehe wczoraj ją tam chcialam do niego zaprowadzic nawet ustał tam koło nas ale Olka ZDYGAŁA:P  Powiem wam jescze ze wkurza mnie jedna rzecz ale chyba lepiej tu nie bede jej pisala bo nie wiadomo kogo tu jescze przywieje i poprostu nie chce zeby ten ktos to przeczytał:) dobra bede konczyc:) ide se jescze pogadam  na gg i sie połoze  bo mowią ze sie zdrowieje we snie:)

aa no i bym zapomniała jesli ktos mnie zna to niech sie lepiej do mnie nie przyznaje...:P wstyd hehe:D:D nie no zartuje se w tym momencie ale dzisiaj w nocy budze sie i patrze cos mam na uszach i cos koło mnie lezy:P a okazało sie ze spałam w nocy z discamenm  na uszach:P i tak szczescie ze sie calkiem bateria nie rozładowała albo ze sie nie zepsul bo sie w nocy strasznie krece:D:D no taka bylam wczoraj zmeczona i sie tak jakos zasneło:D:D buahah:D

Dobra spadam bo mnie paluszki juz bolą:)papa kochani:*

ziutka:) : :